Lionel

A zatem gdyby tak zdjąć maskę, to nieunikniona prawda, kryłaby się tuż pod jej powieszchnią, szczerząc kły.
 Autor nieznany

Lionel Aznavour

Pseudonimu nie ma. Może ktoś coś kiedyś fajnego wymyśli.¯\_(ツ)_/¯
25 lat
Mężczyzna
Biseksualny
Zmiennokształtny
Północne Królestwo

Archiwista/Archiwariusz (kiedyś)
Lokaj (kiedyś)
Zastępca nauczyciela (kiedyś)
Nauczyciel matematyki (obecnie)

Aparycja: 
Młody oraz bardzo dobrze zbudowany mężczyzna. Mierzy około 175 centymetrów wzrostu. Jego skóra jest dość jasna, pozbawiona choćby najmniejszej skazy. Wygląda dość niepozornie i wręcz bezbronnie, jak typowy cichy typ z okularami, które zresztą nie są mu aktualnie potrzebne. Jednak uważa, że bardzo mu pasują i ciężko mu z nich zrezygnować. Chowa za nimi swoje bystre oraz tajemnicze spojrzenie ciemnych oczu. W zasadzie kryją je również jego burza niedbale ułożonych krótkich kruczoczarnych włosów, które opadają mu na twarz. Na co dzień do pracy i od święta preferuje biało-czarny styl ubierania, a przede wszystkim elegancki. 
Warto też wspomnieć o jego drugiej oraz zdecydowanie bardziej lubianej formie, w której spędza większość swojego czasu. Wciąż posiada on sylwetkę człowieka, aczkolwiek wydaje się on o wiele większy. Jego skóra jest czarna niczym smoła i trudno dostrzec jego dokładne rysy, a szczególnie w ciemnościach, prócz wiecznie śnieżnobiałych oczu. Szponiaste czarne dłonie, ptasia głowa, czarny ogon przypominający wstążkę, dwa duże zakręcone rogi na głowie oraz trzy pary mniejszych. Nie da się też nie wspomnieć o czarnych piórach wystających z tyłu jego głowy. W takowej formie również ma na sobie eleganckie ubrania. 
Charakter:
To dość nietypowa osoba, która robi większość rzeczy wbrew samemu sobie. Nie ma głowy do nauk ścisłych - uczy matematyki (o dziwo pomimo dość alternatywnych metod nauczania świetnie mu to wychodzi), zupełnie nie umie w gotowanie - i tak to robi (a później za każdym razem kończy na tygodniowym zwolnieniu z powodu zatrucia pokarmowego). Można długo wymieniać, ale szkoda na to miejsca. On ma na wszystko swój sposób i nie chce, żeby ograniczała go własna osobowość, dlatego się jej sprzeciwia. Robi to czego nie lubi, mówi czego normalnie by w życiu nie powiedział itp. Jest osobą bardzo upartą i zawziętą, więc tak łatwo się nie poddaje oraz przede wszystkim samemu sobie nie odpuszcza. Zawsze dotrzymuje danego słowa i zawsze stara się żyć w zgodzie z własnym sumieniem, nie robiąc żadnych głupot (a przynajmniej tego, co on uważa za głupotę).
Dla osób, z którymi jest zmuszony się komunikować (ten twardo stąpający po ziemi realista) jest zawsze miły, a przynajmniej się stara. Nie zna się na żartach, większość zdecydowanie nie wydaje mu się śmieszna. On w ogóle się rzadko śmieje albo płacze. Szczególnie przy kimś. Nie umie pogłębiać żadnych swoich relacji, nie jest też jakoś bardzo otwarty, więc jest samotny i często w zaciszu własnego domu gada do przedmiotów albo kłóci się z samym sobą (ale to już w skrajnych sytuacjach, pod wpływem stresu bądź ciężkiego szoku). Szczerze sądzi, że to normalne i że nie potrzebuje nikogo. W końcu po co ma się komuś żalić, skoro może sobie samemu wygarnąć, co myśli?
Został nauczycielem, bo za dzieciaka strasznie nie chciał nim być. Nie mówi tego głośno, ale podoba mu się ta praca, a współpraca z dziećmi czy młodzieżą nie przychodzi mu tak trudno, jak na początku myślał. Nawet niektórych udało mu się nieznacznie polubić (ale i tak uważa wszystkich uczniów za leniwe diabły wcielone. Takie osoby, do których się przekonał to żadne wyjątki).
Widać, że dużo dusi w sobie i w stu procentach nie lubi samego siebie określać, bo twierdzi, że w ten sposób ogranicza samego siebie. Jednak nie da się ukryć, że ma wyrobione zdanie na wszelkie tematy i trudno jest na nie wpłynąć. To naprawdę mądry i oczytany osobnik, który zawsze lubił pisać rozprawki oraz przeprowadzać zabawowe debaty za dzieciaka. Bitwy na argumenty nikt z nim nie wygra.
Znany ze swojej spokojnej natury. Pacyfista. Rozwiązania siłowe nie są w jego stylu i nie lubi, jak coś go boli. W ogóle też nie przepada za widokiem krwi i nie widzi sensu w zadawaniu komuś bólu (po co się nawzajem lać? Jaki jest w tym sens? Złość można wyładować na sto innych sposobów).
Zdecydowanie nie jest dobrym wzorcem do naśladowania. Nigdy do końca nie jest wiadomo, co tak naprawdę mu siedzi w głowie i czy naprawdę się go zna. Bywa naprawdę zaskakujący co do słów, jak i podejmowanych decyzji. Nie warto próbować go podejść tym, że cokolwiek tam sobie uważa, to w rzeczywistości zrobi na odwrót, ponieważ trudno w ogóle się zorientować, że tak robi oraz musiałby być skończonym debilem, żeby aż tak się do tego wszędzie stosować. Nie da się w stu procentach przewidzieć jego ruchów, a o samej jego osobistości można pisać godzinami. 
Aczkolwiek najlepiej przekonać się samemu na własnej skórze.

Rodzina:
Nie pamięta nikogo.
Partnerstwo:
Heh... Bardzo mało prawdopodobne, ale nie niemożliwe.

Umiejętności magiczne:
Zmiana formy i... To tyle. W pakiecie nic bardzo niebezpiecznego. 
Umiejętności naturalne:
Racjonalne programowanie swego czasu pracy i czasu wolnego. 
Refleksja i plastyczność myślenia.
• Tańce towarzyskie (jednak jego dotychczasowa partnerka to najzwyklejsza miotła).
• Kaligrafia

Inne informacje: 
Uwielbia prasowanie.
Zupełnie nie umie gotować, ale wmawia sobie, że umie. 
• 
Chciałby się przeprowadzić, ale z pensji nauczyciela to praktycznie niemożliwe, więc zastanawia się jak skutecznie dużo zarobić.
Za dzieciaka chciał zostać grabarzem.
• Miał kiedyś pomysł na otwarcie własnej działalności gospodarczej. Wciąż mu to chodzi po głowie, ale jakoś nie rwie się do realizacji.
Jest kinestetykiem.
Strasznie dużo czyta. Najczęściej wieczorami i zawsze przeciąga się to do później godziny.
Nienawidzi słodkiej herbaty.

Hw - Crow; Discord - Crow#3453

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz