poniedziałek, 4 maja 2020

Error City - lektura obowiązkowa

Spokojny, niczym nie wyróżniający dzień rozpoczął się typowo, słońce wzeszło powolnie nad horyzont rozjaśniając nocny półmrok i głaszcząc wszelką naturę jasnymi promieniami. Niewiele istot widywało ten jakże piękny widok, nikt praktycznie aż tak wcześnie nie wstawał, a Ci którzy robili to specjalnie dla zobaczenia tego, mieli dzisiejszego dnia również zobaczyć coś pierwsi, niekoniecznie tak cudownego i pięknego jak wschód słońca, ale równie wszechobecnego. Dzień w końcu się rozpoczął, dla jednych wcześniej dla innych później, niezmiennie pracowicie, a po porannej sielance zostało zaledwie wspomnienie. Noc już dawno została zapomniana a wraz z nią wszystkie sny i nocne marzenia, myśli nieskończone i zabawy do rana. Jakby każdy robił obrót o sto osiemdziesiąt stopni w każdy poranek, zostawiał za sobą noc, a także poprzedni dzień. Zaczynał od nowa, nowe możliwości, nowy czas, którego nie można zmarnować. Tak oto zaczynał się kolejny spokojny dzień we wszystkich królestwach, magicznie sielankowy, pełen pracy lub zabawy, szczęścia, smutku i ogromu innych emocji które towarzyszyły każdemu. Ten jakże spokojny poranek miał się skończyć wraz z nadciągnięciem czegoś nieznanego, może niebezpiecznego, w zasadzie społeczeństwo nie wiedziało ani co to jest, ani dlaczego się pojawiło. Wręcz przeciwnie władcy, to nadciągało już od dawna. Powoli wlekło się, zbliżało bezustannie, aby w końcu wpełznąć na nieba, rozciągając się na wszystkie królestwa i góry. Ogromna szrama na niebie, conajmniej jakby ktoś przeciął niebo tępym nożem, a za nim znajdowała się ciemna breja, której bliżej nieokreślone pochodzenie mogło być nieprzewidywalne. Porankowa sielanka tak szybko się skończyła jak zaczęła, a na jej miejsce wdarła się niepewność. Nikt nic nie wiedział, nie było wiadomo czy trzeba się chować czy czekać. Władza nic nie mówiła, sami nie byli pewni jak sobie z tym poradzić.

Kiedy tylko odnotowano dziwne zmiany przy zamkniętym mieście odsunięto od niego wszystkich, mówiono że to tylko testy, więc wszyscy mieszkający nieopodal musieli się przenieść. Prawda to nie była, ale nie można było pozwolić na zapanowanie strachu, chaosu i możliwej anarchii. Mimo że były to zaledwie skoki, bliżej nieokreślonego pochodzenia, skoki energii, to państwa postanowiły zachować ostrożność. Strażnicy zamkniętego miasta zostali już wcześniej oddelegowani. Nikt nie chciał ryzykować, już wystarczająco dużo istot zniknęło w mieście, ogrom pewnych siebie badaczy przepadło i już nigdy nie wróciło, ludność cywilna, niczemu niewinne dzieci które chciały się tylko zabawić już na zawsze zniknęli za granicami miasta. Strażnicy mieli pilnować porządku, aby nikt tam nie wchodził... ani nikt nie wychodził. Byli jednostką, która miała być dostosowana do walki na tym terenie, minęły długie lata zanim udało się stworzyć taki oddział, ale nawet to nie gwarantowało bezpieczeństwa. Teraz był tego doskonały przykład, coś wydarło się z Zamkniętego Miasta i wisiało nad królestwami, a władza musiała udawać że wszystko jest pod kontrolą, chociaż w rzeczywistości nie mieli pojęcia czym to jest. Nikt nie próżnował, od razu zwołano nadzwyczajne zebranie na którym zadecydowano o wprowadzeniu pewnych dekretów.

„Cała piątka władców, wraz z wszelkimi doradcami zgodnie stwierdzili, że wszystko jest pod kontrolą. Nie ma się czego obawiać, aczkolwiek w ramach bezpieczeństwa cywilnego uprasza się o pozostawanie w domach, albo nadzwyczajne uważanie na siebie przy wyjściu. Trwają testy i pracę nad zjawiskiem, nie ma opcji aby nie udało nam się dowiedzieć czym to jest. Do tego czasu jednakże jest kategoryczny zakaz zbliżania się do Zamkniętego Miasta, nie wykluczamy, że zjawisko pochodzi właśnie stamtąd.”

Taki komunikat można było usłyszeć w każdej stacji nadawczej, wyświetlił się i został przeczytany wszędzie kilkakrotnie, nie można było sobie pozwolić teraz na chaos, kiedy to on właśnie wdzierał się do świata codziennego. Władza zdecydowała o natychmiastowym odizolowaniu Zamkniętego Miasta, musieli coś szybko wymyślić, albo świat stanie do góry nogami.


Hej hej dzień dobry!
Tak oto zaczynamy event który będzie oddziaływał na wszystko, to właśnie ta zabawa w której wszystkie chwyty są dozwolone a wy możecie bezpośrednio wpłynąć na akcję i fabułę bloga!
Na razie nic trudnego, od razu informuje, że ten event wpływa w zasadzie na wszystko, dlatego jest obowiązkowy do czytania. Nie trzeba brać aktywnego udziału ale warto przeczytać ten post i następne informacyjne, które pojawiać się będą w podobnej formie co to wyżej tyle że bez mojego ględzenia. (xD)
Event podzielony będzie na kilka etapów, pierwszym z nich jest wstęp, dość typowy, na razie mogę powiedzieć że będzie on się opierał na zabawie nie tylko wewnątrz Miasta ale również i w zwykłym świecie naszych postaci. Na razie potrzeba zebrać chętnych do gry, jeśli jesteście zainteresowani potrzebne są dwie rzeczy, mianowicie:
1. Informacja gdzieś na PW że chcecie brać udział.
2. Opowiadanie, jeśli chcecie się w to bawić z kimś, z kim piszecie opowiadania wystarczy że w jednym odpisie któraś z osób wspomni o zamkniętym mieście i naborze, wszystkie techniczne informacje dostaniecie kiedy już dostanę listę chętnych osób.
Także zapraszam na razie do zgłaszania się, a wraz z następnymi dniami pojawią się informacje techniczne! Na razie wystarczy zgłoszenie na pw, wiadomo że opowiadania chwilę zajmują, a również i tutaj nie ma terminów, możecie swobodnie pisać w swoim tempie byle zgodnie z 'przewidywaniami', ale to potem!

„Po kilkugodzinnej naradzie, która nastąpiła po poprzednim ogłoszeniu władza pragnie poinformować, że prowadzimy nabór do specjalnej jednostki do aktywnej straży (S.J.A.S.) która od kilku miesięcy pilnowała Zamkniętego Miasta, aczkolwiek w aktualnych okolicznościach jest zbyt mała liczebnie. Aby zgłosić się do jednostki potrzebna jest pełnoletność albo pisemna zgoda opiekuna prawnego, ponadto predyspozycje i przejście przez przyspieszone testy oraz szkolenie.”

~Liviaj

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz